Popularne loterie: skąd się bierze parcie na konkretne tytuły?

lotto w internecie

Każda gra liczbowa coś w sobie ma. Choć ich zasady są generalnie podobne, to przecież mając możliwość wyboru, spora część graczy kupuje kupony nie tylko swoich krajowych operatorów, ale także z loterii zza granicy. Dlaczego? Czy to naprawdę ma tak duże znacznie?

Dlaczego warto grać w różne gry?

Powiedzmy to jasno: trafienie kompletu jest praktycznie niemożliwe. To tylko kwestia stopniowania niemożliwości: czy to 1:14 milionów, czy 1:600 milionów, i tak nie masz prawa trafić. A jednak często ktoś trafia. I choć każdy ma świadomość, że te szanse można sobie i tak przyrównać do zera, to jednak zerowe one nie są.

Patrzy się jednak też na inne prawdopodobieństwo: szanse na trafienie jakiejkolwiek wygranej, które wynoszą w różnych grach od 1/9 do 1/57. Rozpiętość jest więc spora.

Mało tego: do wygranych dalszych stopni są przypisane bardzo różne kwoty. Za trafienie mniej więcej tak samo prawdopodobne można dostać parę albo parędziesiąt dolarów (lub euro) w zależności od gry. A więc coś się jednak zmienia. I choć trudno raczej spodziewać się, aby gracze aż tak dokładnie badali statystyki, to przecież każdy próbuje jakoś zwiększyć swoje szanse.

Co mają w sobie różne tytuły?

Popularne loterie różnią się w istocie trzema czynnikami: prawdopodobieństwem trafienia Jackpota, prawdopodobieństwem trafienia czegokolwiek i potencjalną nagrodą za ryzyko, czyli stosunkiem prawdopodobieństwa do potencjalnej wypłaty na pośrednich stopniach nagród.

Można wybierać między różnymi grami: Lotto, Superenalotto, Powerball, Mega Millions, Euro Millions, brytyjskim lotto czy Euro Jackpotem, w ogóle nie wiedząc o tych różnicach. Po pewnym czasie jednak każdy wybierze sobie popularne loterie, w których najlepiej ocenia swoje wyniki. Paradoksalnie taka intuicyjna ocena całkiem nieźle oddaje stopień spełnienia założeń gry: niektórzy chcą wygrywać mniej, ale częściej, inni walczą tylko o główną wygraną.

Obie strategie są równie dobre, obie mają sens, ale dla każdej z nich trzeba wybrać inne loterie. Gdyby usiąść z kalkulatorem, to można by pewnie dokładnie profilować graczy, ale i tak nadrzędnym celem jest zaspokojenie potrzeby emocji i karmienie nadziei na gigantyczne pieniądze, które statystycznie nie mają prawa do ciebie trafić. Ale praktyka drwi ze statystyki – skąd wiesz, że nie wygrasz w następnej kumulacji? Nie wiesz i właśnie dlatego wszystkie popularne loterie mają się świetnie.

OK