Bardzo często pod hasłem „system Lotto” ma kryć się jakiś wydumany sposób na zwiększenie prawdopodobieństwa wygranej. Tego się nie da zrobić w sposób inny, niż po prostu kupując więcej kuponów. Można za to nauczyć się czegoś od inwestorów i wypracować sobie jakiś własny system gry. I od razu warto dodać, że może to działać w kolekturze, ale przez internet działa lepiej, bo im więcej gier jest do wyboru, tym większe ma się szanse.
Gdyby jedynym czynnikiem, który przesądza o popularności danej gry była wysokość głównej wygranej, to Lotto dość szybko zniknęłoby z rynku. Tutaj bowiem główna wygrana jest nieprzesadnie wysoka, w przeciwieństwie do Euro Jackpota czy Powerballa. Zanim więc zdecydujesz, w jaką grę chcesz grać, spróbuj odpowiedzieć sobie na pytanie o to, co jest dla Ciebie ważne i stwórz własny system lotto:
jak najwyższe prawdopodobieństwo trafienia głównej nagrody;
wysokość głównej wygranej;
szanse na trafienie jakiejkolwiek nagrody;
wysokość nagród dalszych stopni.
Jeśli chcesz w każdym tygodniu czy miesiącu przeznaczyć pewną kwotę na udział w grach, to najlepiej będzie stworzyć sobie system, który zagwarantuje, że przynajmniej od czasu do czasu trafisz jakąś nagrodę. Owszem, trafienie pierwszej zawsze jest najlepszym rozwiązaniem, ale nawet w Lotto, gdzie szanse na Jackpota są największe, trafia się to raz na 14 milionów kombinacji. A żeby na pewno wygrać w Powerballu, trzeba skreślić 293 miliony kuponów.
Warto więc część kasy puścić w grach, które dają dużą nadzieję na trafienie głównej wygranej, a część tam, gdzie wprawdzie nie ma raczej co nastawiać się na rozbicie banku, ale przynajmniej albo piątka jest wysoka, albo płacą nawet za dwójkę lub jedynkę. Taki system ma ręce i nogi – nadal oczywiście nie gwarantuje żadnej wygranej, ale pozwala od czasu do czasu coś wygrać, a przy tym nie zostaje się bez szans na największą kasę.
Jak skomponować taki system? Na to pytanie odpowiedzi nie ma. Wszystko zależy od Ciebie, bo możesz więcej kasy dać na agresywną grę o miliony, albo możesz skupić się na nagrodach kolejnych stopni. I pamiętaj, że czasem są one określane jako procent udziałów, a czasem podane jako kwoty, na sztywno. To także może mieć wpływ na to, jak będzie opłacała się gra w poszczególne tytuły.